Canon EOS R1 dopiero w 2024? Nikon przychodzi na ratunek
Przez długi czas o Canonie EOS R1 było cicho, teraz pojawiły się przynajmniej nowe informacje o rzekomej dacie premiery. Canon EOS R1 pojawi się dopiero w drugiej połowie 2023 r a do sprzedaży wprowadzony będzie w 2024 roku. Minęło trochę czasu od ostatnich plotek o Canonie EOS R1. Ostatni raz podawano informację w grudniu 2021 r., że według jednego źródła rozdzielczość nadchodzącego flagowca powinna wynosić około 54 megapikseli a oficjalna premiera miała być w 2022 roku. Okazało się, że była plotka na potrzeby utrzymania klientów przy systemie Canon RF. Ponieważ globalne problemy z dostawą i kryzys chipów trwają, jest teraz stosunkowo jasne, że Canon EOS R1 nie pojawi się w tym roku. Zostało to teraz potwierdzone przez witrynę Canonrumors, która twierdzi, że dowiedziała się, że Canon zaprezentuje R1 najwcześniej w drugiej połowie 2023 roku.

Dostępność Canon EOS R3 poprawia się
Relatywnie wysoka cena i jedynie 24 Mpix matryca sprawiły, że Canon R3 jest już powszechnie dostępny i oczekuje na klientów. Canon EOS R3, który jest skierowany do profesjonalnych fotografów, wciąż nie jest przełomem technologicznym w porównaniu do flagowego odpowiednika Canon 1DX, nie wspominając już o aparacie Nikon Z9. W chwili pisania tego tekstu, zarówno Canon R3 jak i Nikon Z9 są raczej osiągalne do zdobycia w Polsce.
Według plotek Canona, EOS R1 ma przekonać wiele profesjonalnych agencji do przejścia na system bezlusterkowców RF. Canon EOS R3 z pewnością już zainicjował tę zmianę w sektorze profesjonalnym, ale wiele agencji czeka na flagowca z prawdziwego zdarzenia. Canon już wskazał, że celowo pozostawił miejsce nad EOS R3 na jeszcze lepszy aparat. Niestety teraz już wiemy, że profesjonalni fotografowie Canona nie doczekają EOS R1 w najbliższej przyszłości, ale na szczęście nie zostali pozbawieni możliwości. Ci, którzy z niecierpliwością wyczekują premiery najnowszego flagowego aparatu Canona, mogą nabyć już teraz flagowca Nikon Z9 uznawany przez społeczność fotografów za aparat roku. Wsparcie Nikona dla użytkowników Canona jest o tyle miłe, że użytkownik może podpiąć obiektywy Canon EF poprzez przejściówkę np. Viltrox EF-Z2 Adapter z Autofokusem (Canon EF - Nikon Z).
Dla posiadaczy obiektywów Canon EF przy zakupie aparatu Nikon Z9, przejściówkę Viltrox EF-Z2 dajemy Gratis!
(Przed zamówieniem prosimy o kontakt)
Podczas gdy Canon był zajęty rozwijaniem drugiego końca swojego ekosystemu EOS R, wypuszczając ostatnio zarówno Canon EOS R7, jak i Canon EOS R10, to jeszcze nie rozwinął w pełni swojej oferty z Canonem EOS R1 na czele – mającym być flagowym bezlusterkowcem i następcą Canona EOS-1D X Mark III. Jednak według strony internetowej Canon Rumours ta ekspansja nie wydaje się mieć miejsca przynajmniej przez kolejny rok. Strona informuje, że R1 nie pojawi się w najbliższym czasie i spodziewa się go w drugiej połowie 2023 roku.
Niepotwierdzony, ale nieunikniony bezlusterkowiec z serii EOS R1 pójdzie w ślady Canona EOS R3. Jednak zarówno Sony A1, jak i nowy Nikon Z9 znacznie przewyższają R3 w wielu obszarach. Jednakże wygórowana cena EOS R3 sugeruje, że powinniśmy traktować go jako flagowy model, mimo że takim nie jest. Pierwotnie informowaliśmy, że Canon EOS R1 może ustanowić nowy rekord rozdzielczości pro, dzięki matrycy 85 MP, zdolnej do ciągłych serii 20 klatek na sekundę przy pełnej rozdzielczości 85 MP i 40 klatek na sekundę po przycięciu do 21MP. Ponadto Canon EOS R1 będzie najwyraźniej wyposażony w Quad Pixel AF, system stabilizacji obrazu w korpusie (IBIS) zdolny do 9 stopni kompensacji, a także 15,5 stopni zakresu dynamicznego z maksymalną czułością ISO 1,6 miliona! Wszystkie te specyfikacje nie zostały jeszcze potwierdzone przez żadnego pracownika firmy Canon, ale takie plotki są jedynym sposobem by zniechęcić użytkowników Canona do zmiany swojego sprzętu i przejścia na innych producentów.